Skąd Myssy?
Od dawna marzyła mi się czapka, która przetrwa ze mną niejedną zimę. Gdy natrafiłam na czapki od Myssyfarmi, wiedziałam, że znalazłam to, czego potrzebowałam.
Jakość wykonania jest nieskazitelna. Czuć, że to prawdziwa wełna, która jest gotowa na starcia z nieprzyjazną pogodą. Ale jest jeszcze coś, co mnie urzekło w czapkach z Finlandii. Coś rodzinnego, wyjątkowego…

It’s not cool. It’s warm.
Wszystkie czapki Myssyfarmi pochodzą z farmy w Pöytyä w Finlandii. W tym miejscu naprawdę dzieje się magia!


Pierwszą Myssy (co po finlandzku oznacza po prostu czapka) wydziergał windsurfer Janne, który po wielu latach podróży po świecie powrócił w rodzinne strony i poznał miłość swojego życia: Annę, designerkę, pochodzącą z tego samego miejsca. Był on na tyle uparty, żeby nauczyć się robienia na drutach i wydziergać sobie czapkę. Razem z Anną chcieli stworzyć markę, która będzie zupełnie odbiegała od dzisiejszych modowych standardów.

Zamiast skupiać się na zysku i wyzysku pracownika, skupili się na jakości swojego produktu i na wspomaganiu swojej okolicy.
Wełnę dostarczyła im pobliska farma, a do robienia na drutach zatrudnili najlepszych specjalistów – starsze panie ze swojej okolicy, co dało tym osobom możliwość zatrudnienia i aktywizacji.
Myssy Grandmas

Obecnie zatrudnionych jest 50 Myssy Grandma, które własnoręcznie podpisują każdą stworzoną przez siebie czapkę. To jest niesamowite uczucie, kiedy trzyma się właśnie tę czapkę w swoich rękach 😉 Panie tworzą czapki we własnych domach, a raz w miesiącu spotykają się w firmowej kwaterze na kawę i ploteczki. Myssyfarmi oprócz zatrudnienia tych starszych pań daje im jeszcze szansę na nawiązanie nowych znajomości, na doświadczenie nowych przygód.

Dodatkowo, na stronie Myssyfarmi można odnaleźć zdjęcie każdej z Myssy Grandmas. To powoduje, że czapka staje się czymś więcej niż tylko kawałkiem garderoby. Kupując ją, czujesz, że robisz coś dobrego!
Niezwykła jakość

Czapki Myssy zawdzięczają swoją wysoką jakość kilku czynnikom
- Są tworzone z naturalnej wełny z organicznych (posiadających certyfikat EU) farm, włóczka jest barwiona ręcznie w samej farmie.
- Przy produkcji i przechowywaniu nie są używane żadne toksyczne czy szkodliwe substancje.
- Włóczka używana do produkcji czapek Myssy zawiera 5% lanoliny (to substancja, która nadaje wełnie miękkość – w trakcie przemysłowej produkcji przędzy często chemicznie oddzielana i sprzedawana do przemysłu kosmetycznego), dzięki czemu czapki zachowują miękkość oraz naturalną odporność na wodę i brud.
Myssyfarmi – produkty

Myssyfarmi nie tylko skupiła się na tworzeniu czapek dla dorosłych, ale także stworzyła przepiękną kolekcję dziecięcą. Czyż nie są urocze? 😉




Koniecznie zobaczcie pozostałe modele czapek!

Za każdym razem, kiedy patrzę na tę czapkę, kiedy ją dotykam to się uśmiecham 😉 Historia Myssyfarmi bardzo mnie urzekła i czuję ogromne ciepło, kiedy ją ubieram. Nie tylko dzięki temu, że jest wykonana z wełny. Ale właśnie dlatego, że jest w nią włożone tyle serca!
Od kiedy pamiętam, zawsze chciałam polecieć do Finlandii. Głównie ze względu na Wioskę Świętego Mikołaja 😉 Lecz teraz, także ze względu na farmę Myssyfarmi! Bardo chciałabym poznać to miejsce, uściskać Grannies i zaznać tej cudownej atmosfery. Kto wie… W marzenia trzeba wierzyć, więc See You Soon Myssyfarmi 😉

Wpis powstał przy współpracy z marką Myssyfarmi. Jeśli spodobała Ci się ta niezwykła historia, koniecznie napisz komentarz lub kliknij serduszko. Będzie nam ogromnie miło 😉