You are currently viewing „Zdrowy dom” – Katarzyna Dwornik. Recenzja!

Wydawnictwo Otwarte sprawiło, że po dwóch latach przerwy od czytania (macierzyństwo) przeczytałam książkę! I to nie byle jaką książkę! Książkę pełną inspiracji, porad, wskazówek. Czytanie jej sprawiło mi tak ogromną przyjemność, że pochłonęłam ją w zaledwie trzy wieczory (kiedy dzieci poszły już spać). Czytając ją, co chwilę zaznaczałam najciekawsze dla mnie fragmenty, chciałam poznać jeszcze więcej i więcej porad. Kartka za kartką przewijała się przez moje dłonie. A kolejnego dnia miałam ogromne chęci do sprzątania! Do reorganizacji domu! Żeby sprawić zdrowe, bezpieczne i spokojne miejsce dla naszej rodziny 😉

„Zdrowy dom” Katarzyny Dwornik zawiera mnóstwo ciekawych informacji dotyczących naszego domu (przedpokoju, salonu, kuchni, sypialni, łazienki, domowego gabinetu oraz pokoju dziecięcego), dzięki którym możemy stworzyć bezpieczną przestrzeń bez dodatkowych kosztów.

10 tematów, które najbardziej mnie zainteresowały!

1. Dobroczynna moc roślin.

To, że rośliny produkują tlen, to chyba wie każdy! To, że oczyszczają powietrze, które nas otacza, chyba też! Ale czy wiecie, jakie rośliny oczyszczają powietrze z toksycznych dla nas związków, które są wszędzie? Nie zdawałam sobie sprawy, że szkodliwe chemikalia są dosłownie wszędzie! W środkach czystości, w meblach, na ścianach, w dywanach i tekstyliach, kosmetykach i ubraniach, w dymie tytoniowym i spalinach. Na szczęście są rośliny, które potrafią pochłaniać te szkodliwe dla nas chemikalia. W książce „Zdrowy dom” znajdziecie aż 21 propozycji filtrujących roślin!

2. Pięknie pachnący dom.

Czy wiesz, że zapachy wpływają na nasz nastrój, odprężają i poprawiają koncentrację? Właśnie znalazłam na to odpowiedź! Od dziś w moim domu zapach rozmarynu i innych roślin zagości na dłużej 😉

Ostatnio również na swoim Instagramie pisałam o tym, że uwielbiam zapach kwiatów. Jednak nie zawsze mam taką możliwość, żeby w wazonie były świeże kwiaty. Dzięki książce poznałam kilka domowych sposobów na stworzenie pięknego zapachu, a także na pozbycie się brzydkich i niechcianych, tj. zapach smażonej ryby.

„Zdrowy dom”, Wyd. Otwarte

3. Walka z molami.

Najczęściej spotykane insekty w naszym domu to mole spożywcze. I choć byśmy nie wiadomo jak mieli czysto w domu, to w każdej chwili możemy przynieść larwy w produktach spożywczych ze sklepu. Mole mogą również zaatakować naszą szafę z ubraniami! Dobrze, że tego lata zebrałam tyle lawendy! Będzie idealna na wszelki wypadek 😉 Ale oprócz lawendy jest jeszcze wiele sposobów, aby zapobiec molom odzieżowym jak i tym spożywczym.

4. By kwiaty cięte stały jak najdłużej.

Jak już pisałam wyżej uwielbiam zapach kwiatów i uwielbiam kwiaty! Salon staje się piękniejszy, kiedy w wazonie są świeże kwiaty. Ale co zrobić, żeby cieszyć się nimi dłużej? Z pewnością masz w domu cukier, aspirynę, kwasek cytrynowy, wódkę albo zapałki 😉 Sama byłam zaskoczona tym, co czytam. Wystarczy tak niewiele, a możemy pozbyć się bakterii gnilnych, które niszczą łodygi, czy też wzmocnić barwę kwiatów. Nie sądziłam, że aż tyle czynników ma wpływ na utrzymanie kwiatów w wazonie. Codzienna wymiana wody to nie wszystko!

5. Przechowywanie żywności.

Po przeczytaniu tego rozdziału miałam ochotę wyciągnąć wszystko z lodówki i poukładać tak, jak powinno się układać w lodówce! Nie sądziłam, że sposób układania danych produktów na odpowiedniej wysokości ma znaczenie. Wiem również, że nasz najbliższy wyjazd do Ikei skończy się bankructwem, bo z pewnością zaopatrzymy się w pojemniki na żywność 😉

Ciekawostka!

Czy masz w swojej kuchni folię aluminiową? Używasz ją do pieczenia czy podgrzewania? Jeśli tak, to zdecydowanie zaprzestań! Jest szkodliwa! Szczegółów dowiesz się w książce!

6. Kuchenne porządki.

Kuchnia to miejsce, w którym najczęściej sprzątamy. Przecieramy stół, blaty. Ale czy pamiętacie o regularnym czyszczeniu piekarnika, okapu, płyty gazowej, czy zmywarki? Tego już chyba tak często nie robimy, przez co brud gromadzi się tam w ogromnych ilościach. Zwłaszcza tłuszcz! I wcale nie musimy wydawać pieniędzy na drogie środki czystości. Jest kilka domowych sposobów! 😉

7. Creme de la creme ziołowego świata.

13 ziół! Znanych i nieznanych. Ich najlepsze właściwości zdrowotne, zastosowania w kuchni i kosmetyce, zawartość witamin. Od jutra będę ich szukać w sklepach 😉 Zwłaszcza tych, które są zdrowsze. Np. estragon, który jest alternatywą soli. Wzmacnia organizm, uspokaja i ma działanie przeciwzapalne. Najlepszy dodatek do mięs, wędlin, ryb bądź ryżu.

8. Pozycja do spania.

Sen to nasz najlepszy przyjaciel. Ja uwielbiam spać! Śpię długo, chociaż ostatnio szkoda mi czasu na sen 😉 W tym czasie można zrobić tyle wspaniałych rzeczy. Jednak sen jest bardzo ważny! Podczas snu nasz mózg oczyszcza się z toksycznych związków. Bardzo ważna jest również nasza pozycja, podczas której śpimy. Powinniśmy spać na boku, lecz nie na dominującej stronie! W Książce znalazłam wiele porad o tym jak spać, gdy dokucza nam zgaga, ból pleców, bruksizm (zgrzytanie zębami), czy podczas miesiączki.

9. Mądrze dbaj o włosy.

O tym, na co zwrócić uwagę przy wyborze kosmetyków do włosów, pod jakimi skrótami znajdują się szkodliwe związki również przeczytasz w książce! I mycie głowy w gorącej wodzie to zły pomysł! A ja tak uwielbiam gorącą wodę 😉

10. Siedzenie gorsze niż palenie.

Rewelacyjne wskazówki dla osób, które dużo pracują przy komputerze. Zespół cieśni nadgarstka, łokieć tenisisty, czy zespół widzenia komputerowego to schorzenia, które mogą dopaść pracoholików (lub graczoholików) 😉 Ćwiczenia, jakie są tu pokazane są świetnym sposobem na zapobieganie ale również i na odprężenie, złapanie oddechu i pięć minut odpoczynku.

Czego mi zabrakło?

Po przeczytaniu książki „Zdrowy dom” i po tylu wspaniałych informacjach, ciekawostkach dotyczących każdego pomieszczenia naszego domu mam lekki niedosyt jeśli chodzi o pokój dziecięcy. Jestem mamą i zależy mi na stworzeniu idealnej przestrzeni dla swojego dziecka. W rozdziale o bezpieczeństwie znajdują się najpotrzebniejsze informacje, lecz dla mnie są to sprawy oczywiste (może dlatego, że jestem już mamą ;)). Jest również świetny temat urządzania pokoju według Montessori! Dla osób, które urządzają pokój jest to świetny poradnik. Hm… Ale zabrakło mi informacji dla osób, które stworzyły już przestrzeń dla dziecka. Wskazówek jak ją poprawić. Może moje dziecko źle sypia, bo jego łóżko jest ustawione w złą stronę, może potrzebna mu jest roślinka,a może biurko powinno stać w innym miejscu niż pod oknem? Na takie pytania zabrakło mi odpowiedzi.

Czy polecam „Zdrowy dom”?

Zdecydowanie tak! Uważam, że książka jest wspaniała i powinna znaleźć się w każdym domu. To jest źródło najcenniejszych wskazówek. Wszystko w jednym miejscu. Czytałam ją z ogromną fascynacją. Kolejnego dnia przewróciłam naszą sypialnię do góry nogami 😉 Namówiłam męża na generalne porządki i nie miał wyjścia 😉 Na każdą rzecz, którą chciałam posprzątać i odświeżyć miałam wytłumaczenie. Logiczne wytłumaczenie, które znalazłam właśnie w tej książce! Do tego mnóstwo domowych sposobów na każdy problem. Żeby nasz dom był „zdrowy”, nie trzeba wydawać majątku, wystarczy dobra inspiracja. Inspiracja, którą jest „Zdrowy dom” Katarzyny Dwornik. Dziękuję

Premiera już 4 września 2019 roku!


Powyższy wpis jest wpisem sponsorowanym. Jeśli spodobał Ci się artykuł, kliknij serduszko, bądź zostaw komentarz. Będzie mi bardzo miło;)

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze